niedziela, 27 września 2015

76. rocznica powstania Polskiego Państwa Podziemnego


Rozbiór Rzeczypospolitej dokonany przez Niemcy i ZSRS we wrześniu 1939 r. nie zmusił Polaków do kapitulacji. W kraju nie umilkły jeszcze ostatnie strzały żołnierzy Wojska Polskiego w nierównym boju z dwoma agresorami, gdy rozpoczęła się walka podziemna z nimi. 27 września 1939 r., w przededniu podjęcia decyzji o zakończeniu obrony Warszawy, gen. Michał Tokarzewski-Karaszewicz przystąpił do tworzenia organizacji konspiracyjnej pod nazwą Służba Zwycięstwu Polski. Właśnie dzień 27 września 1939 r. jest uznawany za datę powstania Podziemnego Państwa Podziemnego.
Pełne patriotyzmu i poświęcenia zaangażowanie oraz zdolności organizacyjne dziesiątków tysięcy Polek i Polaków ze wszystkich warstw społecznych doprowadziły z czasem do zbudowania Polskiego Państwa Podziemnego. Polskie Państwo Podziemne nie miało odpowiednika w innych krajach okupowanej Europy, gdzie w opór przeciw III Rzeszy zaangażowany był nieporównanie mniejszy odsetek obywateli. Nigdzie też, poza Jugosławią, nie powstały tak liczne jak na ziemiach polskich konspiracyjne siły zbrojne.
W czerwcu 1945 r., szesnastu przywódców Polski Podziemnej stanęło przed sowieckim sądem. W procesie, nazwanym „procesem szesnastu”, ludzie kierujący Polskim Państwem Podziemnym zostali oskarżeni o przynależność do nielegalnej organizacji, o współpracę z Niemcami, z którymi walczyli całą wojnę, i o prowadzenie działalności dywersyjnej, szpiegowskiej i terrorystycznej, wymierzonej przeciwko ZSRS. Zachodni sojusznicy Polski nie zaprotestowali przeciw procesowi. W tym czasie, na mocy postanowień ZSRS, USA i Wielkiej Brytanii, powziętych w lutym 1945 r. na konferencji w Jałcie, powstał komunistyczny Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej bezwzględnie podporządkowany Związkowi Sowieckiemu.
Ostatnie przesłanie Polskiego Państwa Podziemnego tzw. „Testament” z 1 lipca 1945 r. było dramatycznym podsumowaniem walki konspiracyjnej, prowadzonej przez społeczeństwo polskie z Niemcami przez ponad pięć lat bezwzględnej okupacji. Dramatycznym, ponieważ walka ta, mimo okupienia jej największymi w dziejach Polski ofiarami i zniszczeniem kraju, na czele z jego stolicą – „sercem Polski”, nie przyniosła ani oczekiwanej niepodległości, ani prawa do samodzielnych rządów wyłonionych zgodnie z wolą Polaków, a nie narzuconych z zewnątrz, ani nawet podstawowych praw obywatelskich. Dramatycznym, ponieważ dziesiątki tysięcy uczestników walk z Niemcami było więzionych lub prześladowanych w inny sposób przez władze komunistyczne w powojennej Polsce, a wielu z nich zamordowano, na czele z gen. Augustem Emilem Fieldorfem, który jako szef Kierownictwa Dywersji (Kedywu) Komendy Głównej Armii Krajowej kierował bieżącą walką z Niemcami. Dramatycznym, ponieważ realizacja postulatów zawartych w Testamencie Polski Walczącej, na czele z odzyskaniem Niepodległości i Wolności, okazała się możliwa dopiero blisko pół wieku później, a niektóre z postulatów jak np. „Zapewnienie niezależności polskiej polityki zagranicznej” czy „powrót Polaków wywiezionych w głąb Rosji…” zdają się być niestety aktualne i w obecnych czasach. 



Zachęcamy do pogłębienia wiedzy i odwiedzenia specjalnej strony stworzonej przez Instytut Pamięci Narodowej poświęconej Polskiemu Państwu Podziemnemu: www.ppp.ipn.gov.pl




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz