niedziela, 14 lutego 2016

Stoi w polu biały krzyż...

"Stoi w polu biały krzyż, 
Nie pamięta nikt, 
Kto pod nim śpi..."


Dzięki staraniom wielu ludzi dobrej woli, pamięć o żołnierzach śpiących pod brzozowymi krzyżami i w bezimiennych mogiłach na terenie całej Polski nie zginęła. Dzięki ustanowieniu przez śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, jest ona przywracana do szerokiej ogólnokrajowej świadomości. Dziś (14 lutego 2016 r.), w Orłowie Wojewoda warmińsko - mazurski Artur Chojecki zainaugurował regionalne obchody Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych", które objęte są patronatem Prezydenta RP Andrzeja Dudy. O godzinie 12:00 w kościele pw. Kazimierza Królewicza w Orłowie odprawiona została msza święta w intencji żołnierzy III Wileńskiej Brygady NZW poległych 70. lat temu w bitwie pod Gajrowskimi. Liturgię uświetniła obecność pocztu sztandarowego NSZZ Solidarność Region Pojezierze. 






Podczas homilii padły znamienne słowa, iż Jezus Chrystus naucza nas, iż ze złem nie wolno prowadzić dialogu. Proboszcz Paweł Piekarowicz podkreślał też, iż członkowie III Wileńskiej Brygady oddali swoje życie za wolność Ojczyzny, dokonali wyboru dobra i nie uznawali zła jakim była okupacja sowiecka. Prosił licznie zebranych na mszy, aby nawet w codziennych i błahych sprawach zawsze podejmowali decyzje kierując się dobrem. Mówił również, że aby Polska, Nasza Ojczyzna była silna musimy ze sobą wszyscy współpracować, mimo podziałów i różnic poglądów. Na zakończenie mszy wspólnie odśpiewano "Boże coś Polskę", a proboszcz poprosił, aby we wtorek 16 lutego czyli dokładnie w dzień 70. rocznicy bitwy pod Gajrowskimi, objąć poległych w niej żołnierzy modlitwą. Po mszy wszyscy zebrani: mieszkańcy Gminy Wydminy, a także liczni goście z powiatu gołdapskiego, węgorzewskiego, giżyckiego, piskiego, oleckiego, mrągowskiego, kętrzyńskiego, ełckiego oraz przedstawiciele władz krajowych i samorządowych udali się na cmentarz gdzie spoczywają doczesne szczątki dziewięciu Żołnierzy Niezłomnych. Wśród nich spoczywa por. Jana Boguszewskiego ps. „Bitny”.




Wszystkim za przybycie dziękował Bogusław Romatowski. Jako pierwszy głos zabrał wojewoda Artur Chojecki. Poinformował o honorowym patronacie Prezydenta RP Andrzeja Dudy nad obchodami 70. rocznicy bitwy III Wileńskiej Brygady Narodowego Zjednoczenia Wojskowego z NKWD, UB i MO pod wsią Gajrowskie. Przypomniał też o przypadającej 14 lutego 74. rocznicy powołania przez gen. Władysława Sikorskiego Armii Krajowej. Podkreślił, iż znajomość własnej historii buduje naszą narodową tożsamość. Dziękował szczególnie mieszkańcom okolicznych wsi, za przechowanie pamięci o poległych w 1946 r. żołnierzach. Dziękował tym, którzy przez lata kiedy ta wiedza i kultywowanie tej pamięci było zakazane odwiedzali mogiły poległych na skraju Puszczy Boreckiej. Pamięć i dbanie o dobro wolnej Polski to nasz obowiązek. Szczególne słowa uznania należą się śp. Stefanii Gazda, która w 1946 roku zaraz po bitwie wraz ze swym bratem Stanisławem Augustynowiczem pochowała poległych w zbiorowej mogile na skraju Puszczy Boreckiej.



Następnie kilka słów do zgromadzonych wygłosił wiceminister Jerzy Szmit. Wspomniał on o pięknej pieśni "Biały krzyż", którą Krzysztof Klenczon skomponował w hołdzie swojemu ojcu - jednemu z Żołnierzy Niezłomnych. Wspomnienie ofiary jaką w imię naszej wolności, wolności naszych dzieci ponieśli ci młodzi chłopcy, sprawiło że wiceminister nie krył wzruszenia.


Poseł Jerzy Antoni Gosiewski wspomniał swojego bliskiego krewnego, który również zginął w walkach z sowieckim najeźdźcą. Mówił, że rozumie co przechodziły i nadal przechodzą rodziny żołnierzy, którzy zginęli walcząc o wolną Polskę, a pamięć o nich została zakazana, ich mogiły nieznane, a imiona wyklęte.


Posłowie Jerzy Małecki i Wojciech Kossakowski dziękowali wszystkim za przybycie, za trud włożony w przywrócenie dobrego imienia poległym. Podkreślali również, że wszyscy musimy czuć się zobowiązani do bycia kontynuatorami idei przyświecającej Żołnierzom Niezłomnym. Idei Polski wolnej od wpływów z zewnątrz, idei Polski silnej i dumnej.



Głos zabrała również Grażyna Senda - wicestarosta powiatu gołdapskiego. Przypomniała jak ważne jest to abyśmy wiedzę o trwającej po 1945 r. walce ze wschodnim okupantem przekazywali kolejnym, młodym pokoleniom Polaków.


Odczytany został patriotyczny wiersz, który kończył się słowami, iż największą krzywdę Polsce i Polakom wyrządzili ludzie o sercach czerwonych i zielonych.


Służbowe obowiązki w Warszawie zatrzymały senator Małgorzatę Kopiczko. W jej imieniu list skierowany do mieszkańców Gminy Wydminy odczytała Teresa Stielow.


Następnie pod krzyżami złożone zostały kwiaty, zapalono znicze, a na koniec odśpiewany został Mazurek Dąbrowskiego.

Chwała Bohaterom!



Dziękujemy wszystkim za przybycie i uczestnictwo w skromnej uroczystości ku czci żołnierzy III Wileńskiej Brygady Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Cieszy fakt, że większość z Państwa przybyła do Orłowa z całymi swoimi rodzinami: dziadkowie, rodzice i wnuki. Serdecznie dziękujemy.













Zapraszamy również do zapoznania się z przechowywanymi w Instytucie Pamięci Narodowej opisami przebiegu bitwy, opublikowanymi w zeszłorocznym artykule: http://piswydminy.blogspot.com/2015/02/bitwa-pod-gajrowskimi-16-lutego-1946-r.html

Żądnym wiedzy o szczegółowej historii III Wileńskiej Brygady NZW polecamy książkę Jerzego Kułaka "Rozstrzelany oddział"





5 komentarzy:

  1. A ktoś złożył też kwiaty na grobach cywilnych, niewinnych ofiar mordów "Burego", w tym dzieci?

    Oto konkluzja ustaleń Instytutu Pamięci Narodowej: "Spośród wszystkich wymienionych powyżej motywów, które determinowały działania „Burego” i części jego podwładnych, czynnikiem łączącym było skierowanie działania przeciwko określonej grupie osób, które łączyła więź oparta na wyznaniu prawosławnym i związanym z tym określaniu przynależności tej grupy osób do narodowości białoruskiej. Reasumując zabójstwa, i usiłowania zabójstwa tych osób należy rozpatrywać jako zmierzające do wyniszczenia części tej grupy narodowej i religijnej, a zatem należące do zbrodni ludobójstwa, wchodzących do kategorii zbrodni przeciwko ludzkości. "

    http://ipn.gov.pl/wydzial-prasowy/komunikaty/informacja-o-ustaleniach-koncowych-sledztwa-s-2802zi-w-sprawie-pozbawienia-zyc

    OdpowiedzUsuń
  2. Komu podlegał i na czyj rozkaz działal Bury i Łupaszko po rozwiązaniu AK ? Zapewne nie polecenie rzadu Londyńskiego ! - czyli działał bez rozkazu a kim jest żołnierz działajacy bez rozkazu ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie rządu Londyńskiego tylko rządu Rzeczpospolitej Polskiej w Londynie, a to jest zasadnicza różnica.

      Usuń
  3. Jeżeli "Bury" to bohater to zapraszam do wsi Zaleszany. Tam poznacie prawdę jaki z niego bohater

    OdpowiedzUsuń
  4. Kpt. Romuald Rajs został prawomocnym wyrokiem sądowym uniewinniony.
    To co zaszło we wsi Zaleszany na Podlasiu należy ocenić w szerszym kontekście.
    Mieszkańcy wsi Zaleszany - cywile posiadali /za przyzwoleniem/ NKWD, UB broń palną, po wkroczeniu oddziału kpt. Rajsa otworzyli ogień do polskich żołnierzy. W wyniku walk polegli zarówno mężczyźni jak niestety również dzieci i kobiety. Nie był to mord na tle ani religijnym ani narodowościowym, jak przedstawiają to min. hierarchowie Kościoła Prawosławnego. W oddziale kpt. Rajsa było ok. 30 % żołnierzy prawosławnych lub uważających się za Białorusinów min. dwóch oficerów.

    OdpowiedzUsuń